Wydarzenia

Koronawirus na Malcie – kwiecień 2020

Koronawirus na Malcie uaktywnił wielu artystów i twórców, do pokazania rzeczywistości ich oczami. Na youtubie można obejrzeć film o Malcie z czasu niedługo po ogłoszeniu narodowej kwarantanny z powodu Covid-19: The Silent Islands .

Niedziela 19.04.2020: truskawki, konie na spacerze i statystyki Covid-19

Na niedzielę 19-tego kwietnia zaplanowano coroczny The Strawberry Fest, czyli Święto Truskawki.  Niestety w tym roku obchody odwołano, ale truskawki można kupić wszędzie i są pyszne (truskawki po maltańsku to frawli).

truskawki na Malcie strawberry Malta

Weekend i piękna pogoda zachęca do spacerów, oczywiście także ze zwierzakami. Nie tylko psy można zabrać na spacer i po drodze jeszcze wpaść na lody:

koń na lodach na Malcie

Okazuje się, że prawie puste drogi zachęcają do szybkiej jazdy. 5 mandatów dostali kierowcy w niedzielę za jazdę ponad 145 km/h przy ograniczeniach do 80.  W sumie policja dała ponad 60 mandatów. 

Jeśli chodzi o COVID-19 to tylko 1 osoba w ciągu 24 godz. Została zdiagnozowana pozytywnie, co daje 427 chorych ogółem, z czego 306 jest to przypadki aktywne. Kolejne 19 osób – 14 mężczyzn i 5 kobiet  – wyzdrowiało (razem 118 przypadków wyzdrowienia).  Widać,  a właściwie bardziej słychać, rozluźnienie na naszej ulicy. Dużo gości mają nasi sąsiedzi i rozmowy po maltańsku już słyszę od ponad 2 godzin. Wszystko odbywa się przy otwartym garażu, z zachowaniem dystansu.

Profesor Neville Calleja wskazuje natomiast, że Malta ma starzejące się społeczeństwo i to jest tego kraju swoista pięta Achillesa, jeśli chodzi o rozprzestrzenianie się wirusa. Na szczęście starsi i ich rodziny przestrzegają zasad, pozostają w domach i nie odwiedzają się (hehe). Drugą słabością Malty jest dość duża populacja imigrantów, z którym utrudniony jest kontakt ze względu na nieznajomość języka.

Sobota 18.04.2020: klify i wypadki

Przejeżdżaliśmy  późnym popołudniem niedaleko Golden Bay i zauważyliśmy wojskowy śmigłowiec, więc pomyśleliśmy, że pewnie patroluje plaże, i że znowu za dużo ludzi pojawiło się spacerować. Na parkingu rzeczywiście było pełno samochodów.

Okazało się jednak, że zdarzył się wypadek: 40-to letni Polak, spadł ze skał, z dużej wysokości do zatoki  Għajn Tuffieħa. Spadł w trudno dostępne miejsce, także tylko helikopterem dało się do niego dostać. Times of Malta podaje, że w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala Mater Dei Hospital.  Pierwszy raz coś o kimś z Polski piszą, szkoda, że chodzi o nieszczęśliwy wypadek.

Wtorek 14 kwietnia 2020: koronawirus na Malcie – statystyki

Pogoda w połowie kwietnia zrobiła się bardzo ładna i temperatura wzrosła do 20 stopni. Na Malcie codziennie jednak przybywa chorych na Covid-19. Nie wydaje się, żeby ciepła pogoda miała negatywny wpływ na wirusa. Jest obecnie 393 chorych i niestety 3 osoby zmarły (pierwsza zmarła 92-letnia kobieta na Gozo, później już na Malcie dwóch mężczyzn 79 i 84 lat), 44 osoby wyzdrowiały . Po pierwszej informacji o ofierze śmiertelnej, starsi ludzie w naszej okolicy, którzy trochę odważniej wychodzili już na ulicę, kręcili się wokół domów, rozmawiali z sąsiadami, ponownie zamknęli się w domach.  Mimo wszystko Maltańczykom poczucia humoru nie brakuje:

skuter w masce ochronnej
Scooter w maseczce ochronnej

Okazuje się że Malta jest w czołówce krajów, wykonujących najwięcej testów na COVID-19 na świecie. Na 1 tys. Mieszkańców wykonuje się 38,74 testów. Tylko dwa kraje mają lepsze wyniki: Luxemburg ( 48,5 ) i Islandia ( 104,3 ). Ogólnie dotychczas wykonano  19,121 testów na COVID-19 na Malcie.

Plaże w czasie epidemii koronawirusa

Sześć gmin ogłosiło, że dobrze by było zamknąć plaże, bo w czasie Świąt sporo ludzi tu się zbierało i policja dała sporo mandatów za tworzenie grup ponad czteroosobowych. Jest jednak pewien problem, bo niedawno premier Malty zachęcał ludzi do spacerów w pojedynkę lub parami, żeby “zachować zdrowie fizyczne i psychiczne”.

To byłby dla nas szok, gdyby zamknięto plaże. Tam najczęściej jeździmy, żeby pochodzić, pobiegać, poćwiczyć, dotlenić się. Plaża nigdy nie jest nudna, nawet poza sezonem. Ludzi przychodzi tu niewiele, a jak już to wszyscy trzymają bezpieczny dystans, więc jest bezpiecznie.

plaża koronawirus na Malcie
Pusta plaża, pozamykane kawiarnie
koronawirus na Malcie
zamknięte kioski na plaży w Mellieha Bay
koronawirus na Malcie cafe
zamknięta Sea View Cafe w czasie epidemii

Parki na Malcie w czasie epidemii

Ostatnio odkryliśmy, że pozamykane są parki – wszystkie – nawet te duże. Pojechaliśmy dalej, żeby po prostu się przejechać i popatrzeć na inne miejsca, niż na co dzień.  Podejrzewaliśmy, że Adventure Park (duży plac zabaw) będzie zamknięty, ale mieliśmy nadzieję, że sam park może być otwarty. Niestety nie.

Na szczęście mieliśmy ze sobą w bagażniku hulajnogi, więc dzieci pojeździły po dużym parkingu (kilka osób miało ten sam pomysł, ale wszyscy znowu bardzo porządnie trzymali dystans od siebie). Największą atrakcją było jednak spotkanie kilku mieszkających w zaroślach kotów, więc sporo czasu zajęła obserwacja co robią, gdzie chodzą, jak wyglądają. Koty dostały imiona i już się u nas za nimi tęskni.

Place zabaw na Malcie a Covid19

Na na place zabaw nie można nawet wchodzić – wiszą czerwono-białe taśmy.  Po mieście nie chodzimy w ogóle, ale tylko sklepy spożywcze, apteki i jeden papierniczy są otwarte. Na ławkach nie wolno siadać – nawet ktoś z gminy pofatygował się, żeby pozawijać niektóre folią. Przy plaży natomiast zapomnieli.

Jeździmy sobie ostatnio do Popeye Village, żeby sobie chociaż z góry popatrzeć i poczuć atmosferę miejsca. Czasami tylko z samochodu, bo wieje okropnie. Prawie jakby się tam było i prawie jakby tam było dużo ludzi. Mimo, że tylko prawie to dodaje mi to otuchy i łatwiej mi nie myśleć o tym co dzieje się złego na świecie. Zresztą nie mam już siły na śledzenie wszystkich informacji o koronawirusie, więc bardzo niewiele czytam gazet, tylko najnowsze artykuły, żeby być na bieżąco z tym co się dzieje i co można a czego nie (maseczki i te sprawy).

Ależ  brakuje mi widoku ludzi na ulicach, chodzenia na cappuccino czy na pizzę, na basen z dziećmi, do Akwarium, parku czy na plac zabaw. Niech ten koronawirus na Malcie się już skończy! Ale jeszcze trochę, jeszcze trochę… wytrzymamy! 

5 kwietnia 2020: Niedziela PALMOWA na Malcie

O 12:00 transmisja mszy św. z małego kościółka na wsi, gdzie chodzimy, będąc na wakacjach w Polsce. Prawie jakbyśmy tam byli.

Wraz z dziećmi od 2 dni walczyliśmy, aby zrobić palmę. Nigdy nie robiliśmy, ale teraz jest tyle czasu, że podjęliśmy wyzwanie. Oto rezultaty: 

Traw nazbieraliśmy z okolicznych … dzikich skalniaków 😉

Z najnowszych wieści: Premier Malty Roberta Abela zachęca do wychodzenia z domu na spacery lub biegi (najlepiej pojedynczo lub w 2 osoby). Nie dotyczy to osób po 65 roku życia i z chorobami przewlekłymi. Rząd Malty uważa, że „osiągnął równowagę między powstrzymaniem rozprzestrzeniania się COVID-19 a przyznaniem ludziom pewnej swobody, aby mogli zadbać o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne”.

Nie docierają takie informacje do wszystkich, bo ludzie robią zdjęcia np. spacerującej rodzinie z dziećmi i wrzucają na facebooka jako ” idiotów koronawirusowych„. A przecież rodziny mieszkające pod jednym dachem mają prawo razem spacerować, jak tylko trzymają dystans z innymi osobami. Times of Malta pisze, że obserwuje się nowe zjawisko – takie koronawirusowe polowanie na czarownice, i że sięgnęło to już poziomu cyberbullyingu.

Czwartek 2 kwietnia 2020: szkoły, muzea, Dzień Wolności i koronawirus na Malcie w statystykach

Dzisiaj mamy czwartek (chyba, bo dni się mylą, od siedzenia w domu), ale na pewno jest 2 kwietnia 2020. To pokazuje mi komputer na dole ekranu. 195 osób zarażonych i na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych. Tylko 2 osoby od 7 marca wyzdrowiały. Jedna z nich opowiadała, że przez 3 tygodnie miała wysoką temperaturę, niby bez kaszlu, a jednak trwało to bardzo długo zanim udało się organizmowi zwalczyć wirusa.

Przedwczoraj na Malcie obchodzono DZIEŃ WOLNOŚCI. 31 marca 41 lat temu ostatni żołnierze królowej Elżbiety II opuścili wyspę. Jest to oczywiście dzień wolny i więcej osób spacerowało, a pogoda była świetna. 18 stopni. Nawet na plac zabaw odważyła się wyjść sześcioosobowa rodzina: dwoje dzieci, mama, tata i dziadkowie (mimo nakazu pozostania w domu). Myślę, że trochę za odważnie – jeśli chodzi o te starsze osoby.

My też wyszliśmy na chwilę z domu, ale staraliśmy się trzymać mniej uczęszczanych ścieżek, gdzie rośnie na poboczach trochę roślinności – staraliśmy się zerwać coś, z czego można by zrobić palmy na Niedzielę Palmową. Nawet sporo udało się znaleźć: różnego rodzaju trawy, już lekko przesuszone, liście z drzewa oliwnego i różne polne kwiaty dla ozdoby.

Szkoły nie będą działać już do końca roku szkolnego, ale nauczyciele jednak coś dla dzieci do pracy domowej. Bardziej skupiamy się teraz na edukacji przez Telewizję Polską (świetny pomysł!), zwłaszcza, że idealnie wpasowuje się nam w naszą polską szkołę przez internet. Szkoda, że Malta na coś takiego nie wpadła.

Muzea i Akwarium a koronawirus na Malcie

Natomiast muzea maltańskie otwierają swoje pomieszczenia do zwiedzania wirtualnie on-line. Pod adresem https://heritagemalta.org/news/ na stronie Heritage Malta udostępnione są wystawy Behind Closed Doors np. Fort St. Angelo. Bardzo profesjonalnie i nowocześnie zrobione. Polecam. 

Można także zobaczyć transmisję ze świątyni Mnajdra w Qrendi  z przesilenia wiosennego (Spring Equinox na Malcie – 20.03.2020). Część świątyni jest tak położona, że wskazuje położenie słońca w dniu wiosennej równonocy. https://heritagemalta.org/mnajdra-temples/

Akwarium maltańskie, do którego mamy wykupiony roczny wstęp, ogłosiło, że ważności karty będą przedłużone o czas trwania epidemii. Dziękujemy!

1 kwietnia 2020: plaża, żele antybakteryjne i drożdże

Wczoraj 1-szego kwietnia było bardzo ciepło bo aż 20 stopni i spędziłam z dziećmi 2 godziny na prawie bezludnej plaży (jeździmy samochodem także nikogo po drodze nie spotykamy). Odkryliśmy na plaży tonę naniesionych alg (a w sobotę nie było ani śladu po tym „zielsku”) i coś jakby koryto małej rzeczki w piasku. Dzieci miały super zabawę – przez 2 godziny skakały przez to koryto i dzisiaj wszystkie mają zakwasy. Bardzo dobrze, że się tak porządnie poruszały. Dzisiaj siedzimy cały dzień w domu, bo jest zimno, deszczowo i wieje silny wiatr.

Koronawirus na Malcie trwa w najlepsze, więc dlaczego nigdzie nie da się kupić żeli antybakteryjnych do rąk ani nic podobnego? No ale trudno – myjemy ręce zwykłym mydłem.

A jednak jest coś, czego jeszcze brakuje w sklepach na Malcie. Times of Malta pisze, że brakuje… drożdży! Osoby, które muszą być na kwarantannie lub w przymusowej izolacji ze względu na wiek, choroby przewlekłe itp. i pewnie wiele innych, postanowiły same piec chleb w domu. Może to wynikać z tego, że powierzchni chleba nie da się odkazić, więc lepiej nie kupować w sklepie, lub z chęci wykorzystania ogromnej ilości czasu wolnego i chęci eksperymentowania. Gazeta stawia na to drugie, a mi się wydaje, że to albo ze strachu albo raczej z niemożności wyjścia do sklepu codziennie po świeże pieczywo. My też piekliśmy już bułeczki własnego wyrobu (bo nie było komu iść do sklepu – tzn. ryzykować tylko dla bułek?). Koronawirus na Malcie ma więc wpływ na rozwój kuchennych talentów.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *